„Strupki” w mediach (recenzje)
W ostatnim czasie pojawiły się nowe recenzje „Strupków” m.in. w tygodniku Polityka. Nie ukrywam, że czuję się z tego powodu fajnie, gdyż od młodych lat teksty z Polityki były dla mnie nierzadko drogowskazem, co czytać. A tu proszę, kto by pomyślał?
„Strupki” znalazły się też w grupie 6 książek polecanych pod choinkę przez Dziennik Zachodni. W tym gronie wymieniono same polskie autorki, co tym bardziej mnie cieszy! Książka zawitała też do radiowej Dwójki – było konkretnie i nieco krytycznie. Co najważniejsze dla mnie, goście audycji zachęcali, abym pisała dalej. No to chyba nie mam wyjścia ;-)
Bernadetta Darska, Twórczość (06/2020)
„(…)Znakomity debiut. Pozostaje czekać na kolejne utwory autorki – z nadzieją, że będzie jeszcze lepiej lub przynajmniej równie dobrze. Bo tego opowiadania historii, trochę przypominającego mroczną baśń, ale taką, która może się przydarzyć każdemu z nas, chce się słuchać.
Cała recenzja dostępna tutaj.
Maria Olecha-Lisiecka, Dziennik Zachodni
„Można śmiało powiedzieć, że Paulina Jóźwik jest objawieniem na polskim rynku. To jest proza szalenie dojrzała, zawierająca dużo emocji”.
Program do obejrzenia tutaj: „Pamiętanie i zapominanie”.
Aleksandra Żelazińska, Polityka
„(…)Debiutancka, nostalgiczna, skromna objętościowo, ale mająca swoją wagę powieść Pauliny Jóźwik jest bardzo współczesna m.in. w tym sensie, że powody niepamiętania – też o swoim pochodzeniu – w przypadku młodych pokoleń mają już inne źródła niż u starszych. Kontakt łatwiej się urywa, rodziny rozpraszają się po świecie. I choć książka ma momenty słabsze, zbyt poetyckie, to nie wpada w pułapki banalnej ckliwości”.
Cała recenzja dostępna tutaj: „Cud pamięci”.
Leszek Bugajski, Wprost
„(…)autorka ciekawie rozgrywa wątek współczesny, czyli ożywianie więzi odczuwane przez młode pokolenie. Jóźwik z lekko maskowaną czułością opisuje postaci, potrafi skonstruować fabularne wątki tak, że choć nie jest to proza zaskakująca, czyta się ją z dużym zainteresowaniem. Książka zapowiada ciekawą przyszłość literacką autorki (…)”.
Cała recenzja dostępna tutaj: „Historia rodzinna”.
Katarzyna Woźniak, Anywhere
„Jóźwik wpisuje się w wyrazisty w młodej polskiej prozie nurt eksplorujący małe ojczyzny miasteczek i wsi rodzinnych. Są tu krztyna realizmu magicznego, obrazowanie jak z prozy Schulza, prześwietlone kadry beztroskiego, spalonego słońcem dzieciństwa i gorzki posmak pierwszych rozczarowań sobą i światem. Restauracja wyblakłych odbitek pamięci będzie zdaje się wyróżnikiem pisania Jóźwik. Sensualność tej prozy jest jej niewątpliwym walorem, działa kojąco, jak plaster (…)”.
Cała recenzja dostępna tutaj: „Meandry (nie)pamięci”.
Katarzyna Ceglińska, Fabularie nr 1 (22) 2020
„(…)Powieść Jóźwik się chłonie; snuje się ona za czytającym jak cień, nie można zapomnieć o rozterkach nowo poznanych bohaterów; przyciąga jak magnes. Stanowi idealne studium ludzkiej duszy.”
Aleksandra Kumala, Dwutygodnik
„W swoim fabularnym debiucie Paulina Jóźwik odmienia stratę przez wiele przypadków. Pisze nie tylko o babci – tej, którą wciąż pamięta, tej, którą jedynie sobie wyobraża, i tej, którą wolałaby zapomnieć – ale też o należących do niej przedmiotach, prowadzących nagle własne, nocne życie i przemieszczających się z miejsca na miejsce”.
Cała recenzja dostępna tutaj: „Aż tak”.
Polskie Radio Dwójka, audycja Czytelnia
Audycja do odsłuchania tutaj: „Strupki” w Czytelni.
Foto w miniaturze: Michał Lichtański, mili.studio
No Comments