Nobel dla tej pani - Paulina Jóźwik
Paulina Jóźwik - debiutująca pisarka, autorka powieści "Strupki", Znak literanova.
pisanie
21869
post-template-default,single,single-post,postid-21869,single-format-standard,cookies-not-set,symple-shortcodes ,symple-shortcodes-responsive,ajax_fade,page_not_loaded,,select-child-theme-ver-1.0.0,select-theme-ver-3.5.2,vertical_menu_enabled,wpb-js-composer js-comp-ver-5.0.1,vc_responsive

Nobel dla tej pani

Kiedy jeszcze nie zaczęłam pisać, myślałam, że za każde zapisane w przyszłości zdanie powinnam dostać nagrodę.

Od dawna chciałam pisać literaturę. Ale zamiast pisania, wolałam wyobrażać sobie, że to, co napiszę powinno być na miarę Nobla.

„Nobel dla tej pani, co to jeszcze nic nie napisała!” – tak właśnie myślałam.

To myślenie mnie blokowało. W efekcie nie pisałam w ogóle. Zero. Nic. Ani jednego zdania nie zapisałam, choć słowa wyrywały się z mojej głowy, jak psy husky gotowe do biegu. Bo i po co pisać, jak wiadomo, że Nobla nie będzie?

W tym wszystkim oczywiście nie chodziło o Nobla. Chodziło o to, by być najlepszym. Chodziło o to brzydkie słowo na „P”.

Mój toksyczny romans z perfekcjonizmem trwał latami. Na szczęście pewnego dnia trafiłam na mądrych ludzi. I ci mądrzy ludzie, zadali mi proste pytanie: „A gdyby Nobla nie było, to co?”.

To pytanie z rodzaju tych, co wpada jednym uchem i na szczęście nie wypada drugim. Pytanie, które zostało w głowie i drążyło skałę. Aż w końcu wydrążyło.

Powiedziałam wtedy perfekcjonizmowi: „Stary, kusisz, ale nie chcę się już z tobą spotykać”.

Dałam mu kosza i nie ma we mnie żalu.

Od tamtej pory powtarzam w głowie mantrę:

Piszę, jakby Nobla nie było.

Piszę, jakby nikt, nie miał przeczytać moich słów.

Piszę, bo to lubię.

Jestem wolna.

 


Jeśli chcielibyście przeczytać coś mojego – na blogu znajdziecie opowiadanie pt. „Szczegół”.
Natomiast w grudniu w wydawnictwie Znak Literanova ukaże się moja debiutancka powieść „Strupki”. Można ją zamawiać w przedsprzedaży tutaj: bit.ly/StrupkiZapowiedź
2 komentarze
  • ambasadorp

    2019-11-30 at 20:44 Odpowiedz

    Oj to potrafi trzymać, jak nic innego. Znam ból i wyrwanie się z niego uważam za największy sukces! Samych sukcesów i tego Nobla, mimo wszystko! ;)

    • Paulina Jóźwik

      2019-12-01 at 12:21 Odpowiedz

      Dzięki, dzięki! :)

Leave a Reply